Mediolan tętni życiem, którego celem jest dobry design. W każdej postaci. Trendy z rynku fashion mieszają się z tymi widocznymi w projektowaniu wnętrz i mebli. Gdy trwają Targi Salone del Mobile, stolica Włoch zmienia się w pokaz najlepszych marek wyposażenia wnętrz.
Mediolan i naszych partnerów odwiedziła Agnieszka Kędroń, Italian Brand Director warszawskiego oddziału Logan. Oprócz 8 hal, podzielonych m.in. na strefy: biurową, domową, outdoorową, łazienek, dekoracji, w tym roku odbyła się także wystawa oświetlenia pod nazwą Euroluce. To ważne wydarzenie na Targach Salone del Mobile, ponieważ na strefę z oświetleniem czekaliśmy aż 4 lata. Euroluce cieszyło się ogromną popularnością, z tego powodu temat rozwiązań oświetleniowych rozwijamy w dalszej części wpisu.
Targi w hali głównej to nie wszystko. W trakcie Salone del Mobile niemal wszystkie Showroomy z wyposażeniem wnętrz domowych i biurowych organizują eventy towarzyszące. Są to najczęściej spotkania, cocktail party czy prezentacje w nieco mniejszym gronie odwiedzających. Nawet marki, które nie biorą udziału w wydarzeniu, wchodzą w szersze interakcje z odwiedzającymi. To daje możliwość nawiązania relacji biznesowych z nowymi partnerami, którzy oferują świetny design na międzynarodowym poziomie.
Moda przeplata się z designem wnętrz. To było widoczne jak na dłoni podczas Targów Salone del Mobile. Trudno jednoznacznie wskazać, która gałąź przemysłu czerpie pomysły od drugiej. Jedno natomiast jest pewne: efekt jest rewelacyjny. Na stoiskach pojawiają się więc papierowe dekoracje i kwiaty z bibuły, a projektanci ponownie zachwycają się japońską sztuką origami.
Co więcej, dekoracje nawiązują często do polnych kwiatów, występujących lokalnie. Mamy zatem spory ukłon w stronę ekologii (wykorzystanie biodegradowalnych materiałów do dekoracji) oraz zachęty do poznawania natury regionu.
Ten temat nieco zaskakuje. Przez ostatnie lata we wnętrzach królowały kolory ziemi, niekończące się odcienie beży oraz kremowej bieli. Gdzieniegdzie można było obserwować małe ruchy w stronę maksymalizmu, jednak ten w ostatnich latach nie wbił się w wiodące trendy. W tym roku na Salone del Mobile mogliśmy zaobserwować aż 3 mocne trendy kolorystyczne.
Pierwszym z nich są oczywiście kolory ziemi. Stonowane palety eleganckich brązów, beży, (rzadziej) błękitów były przełamywane akcentami butelkowej zieleni i bordo. Co widać doskonale np. na stoisku LEMA mobile. Ten trend jeszcze na długo pozostanie z nami, a jedyne czego możemy się po nim spodziewać to lekka zmiana proporcji barw.
Innym rozwiązaniem jest monokolor w głębokim wydaniu. Barwy w tym trendzie są soczyste, dość ciemne i zdecydowanie odchodzą od cukierkowych rozwiązań pistacjowych pasteli. W tym wypadku miętowa zieleń, tak modna jeszcze 3 lata temu, nie ma szans na swój wielki powrót.
Swoje 5 minut ma natomiast kolor roku Instytutu Pantone, czyli Viva Magenta. Mogło się wydawać, że soczysty róż, który sympatyzuje z czerwienią nie wejdzie szeroko na salony. Tymczasem wiele projektów biur wykorzystuje magentę jako kolor wspierający lub kolor dosłownie wypełniający wnętrza. To podejście do designu kolorów można było zaobserwować np. na stoisku Oskara Ziety.
Trzecim, wyraźnym trendem, jest próba odbicia się od stonowanej elegancji i ziemistych kolorów. Takie marki, jak Pedrali stawiają na wielokolorowe wnętrza. Po latach pandemicznych zmagań i poszukiwaniu równowagi w nowej, domowej rzeczywistości, mamy próbę zabawy barwną przestrzenią. To daje możliwość kreowania luźnych wnętrz, które do oddziaływania na użytkownika wykorzystują psychologię kolorów w złożonym wydaniu.
Takiego designu się nie spodziewaliśmy! Wśród wielu klasycznych, skandynawskich oraz włoskich projektów, pojawiają się te nawiązujące do zabawy sztuką i rzemiosłem. To rozwiązanie proponuje marka Paged, których projekty ewoluowały. Ciekawią przede wszystkim finezyjne oparcia foteli czy stoliki kawowe w kształcie serca, które łączą krzesła z giętego drewna. Zabawa formą, rodem z Alicji w Krainie Czarów, to coś na co zdecydowanie warto zwrócić uwagę.
U wielu producentów pojawia się również cała gama udogodnień, jeśli chodzi o wybór materiałów wykończeniowych. Różnorodne tkaniny, często produkowane w sposób ekologiczny, naturalne materiały (jak np. ekskluzywny marmur) czy materiały o dodatkowej funkcjonalności są miłym zaskoczeniem, które zadowoli inwestora oraz architekta.
Sznury. Sznury, które z oddali przybierają formę sztachetek i są odpowiedzią na niesamowicie modne ostatnio ryflowania. Cienkie, pionowe pasy zdobią łazienki, recepcje, salony i sypialnie. Z tego powodu nie mogło ich zabraknąć w oparciach i podłokietnikach foteli. Co ciekawe, sznury są najczęściej wykonane z recyklingowanego plastiku, który w dotyku doskonale imituje naturalne, miękkie materiały.
Na Targach Salone del Mobile widoczne były meble i dekoracje outdoorowe (np. dywany na taras). Nie były to typowe rozwiązania dla ogrodów, ale interesujące projekty, które z powodzeniem mogłyby znaleźć się również w salonie otwartym na taras. Z dużym prawdopodobieństwem ten rozkwit projektów mebli ogrodowych i tarasowych zawdzięczamy minionej już pandemii. Wówczas wybór outdooru nie był tak zróżnicowany, jak na mediolańskich targach designu.
Na tegorocznych Targach Salone del Mobile mieliśmy możliwość zapoznać się nowoczesnym oświetleniem. Marka Rotaliana zaskoczyła nas funkcjonalnymi rozwiązaniami, zarówno dla domu, jak i biura. Chodzi o system modułowy lamp, który jeśli chodzi o funkcjonalność, można porównać do nagradzanych projektów sof modułowych (np. Lido, marki Sitland).
Rotaliana stworzyła system lamp, montowanych na cienkich rurach. To mogły być lampy w formie reflektorów (np. dla galerii sztuki), wiszącej lub klasycznej. Dodatkowo ilość punktów świetlnych, jak również ich rodzaju można wybierać dowolnie i zestawiać ze sobą. Na stelażu może znaleźć się także sprzęt grający, np. głośnik bluetooth. Tak zorganizowane oświetlenie w dowolny sposób dopasowuje się do użytkownika i przestrzeni.
Ciekawą opcją były wystawy na ulicach Mediolanu. Nowoczesne lampy oświetlały mniej uczęszczane uliczki, często o dość szorstkim charakterze. Zestawienie współczesnych rozwiązań oświetlenia z zapomnianymi budynkami, snuło wciągającą opowieść o historii miasta, sztuce i designie.
Podobną kombinację można zobaczyć także u producenta mebli biurowych IOC. International Project Partners swoje projekty prezentują w starej, niemal barokowej przestrzeni, która na pierwszy rzut oka wydaje się nieidealna. Ten lekki zgrzyt w rzeczywistości tworzy spójną całość, która przyciąga i intryguje. Projekty przedstawione w ten sposób zapadają w pamięć na długo.
Tegoroczne Salone del Mobile stanowią źródło inspiracji i wiedzy produktowej.
Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Wyrażając zgodę, zgadzasz się na używanie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.
Gdy odwiedzasz dowolną stronę internetową, może ona przechowywać lub pobierać informacje w Twojej przeglądarce, głównie w postaci plików cookie. Kontroluj swoje osobiste usługi plików cookie tutaj.
